Włóczka bawełniana popularna wśród dziewiarek

włóczka bawełniana

Jedną z bardziej odprężających aktywności, która zdobywa coraz więcej miłośników, jest niewątpliwie dzierganie. Jeżeli jeszcze do niedawna kojarzyło się ono ze starszym pokoleniem, to obecnie mamy jego renesans. Szydełkują młodzi i starsi, kobiety i mężczyźni. Bez różnicy. Organizowane są specjalne spotkania, wprowadzające w tajniki tego rzemiosła, pojawiają się fanpage’e na stronach społecznościowych. Jednym słowem zainteresowanie jest spore. Do wspomnianej czynności potrzebną są oczywiście włóczki. My proponujemy przyjrzeć się jednej z nich – włóczka bawełniana warta jest tego.

Oczywiście przędz z naturalnych włókien jest całkiem sporo. Spotkamy się z tradycyjnymi włóczkami wełnianymi, z lnu, z wełny merino lub alpaka. Ale jedną z najpopularniejszych jest wspomniana właśnie włóczka bawełniana. Prawdopodobnie miarą jej sukcesu jest fakt, że jest pochodzenia roślinnego, czyli należy do włóczek, których włókna są naturalne. Jeżeli poszukamy trochę w opracowaniach na ten temat, dowiemy się, że częstym wyborem wegan, są właśnie wyroby z bawełny. Z drugiej strony poza wieloma zaletami, te włókna posiadają własności absorpcyjne. Dzięki temu są używane do opatrunków.

Włóczka bawełniana – punkt wyjścia

Jednak – co zrozumiałe – pasjonaci dziergania raczej nie stawiają na opatrunki, a na wiele różnych innych robótek, gdzie włóczka bawełniana stanowi dla nich punkt wyjścia. Musimy sobie zdawać sprawę, że rozglądając się za tymi przędzami, spotkamy się z jednorodnymi, gdzie bawełna stanowi jedyny ich skład. Jak również będą one występowały z innymi nitkami. Może to być len lub wełna, ale również różnego rodzaju syntetyki – poliester, poliamid, czy akryl. Nie ma tutaj jednej zasady. W różnych konfiguracjach, te naturalne włókna przynoszą ciekawe rozwiązania. Czasami eliminują one pewnie niedoskonałości.

Nie ma ograniczeń

Tak naprawdę nie ma ograniczeń w przypadku tej przędzy. Wszystko możemy z niej wydziergać. Od chust i szali po bluzki i sweterki. Owszem – najlepiej te rzeczy sprawdzą się w okresie wiosenno-letnim. Ale jednakowo będą nam służyć w chłodniejsze dni. Dla każdego jest rzeczą naturalną, że przecież w jesienną słotę, nie wychodzimy na zewnątrz bez płaszcza lub innej narzuty. Różni się na pewno bawełna od włóczek z wełny. Nie ma tej naturalnej specyfikacji, która ogrzewa ciało. Jest za to niezwykle intuicyjna  i wszelkie wyroby przygotowane z tej przędzy, będzie się przyjemnie i bezkonfliktowo nosić.

Nie jest więc zapewne dla nikogo zaskoczeniem, że często z włókien tych powstaje pościel, t-shirtem, czy spodniami. Warto więc wiedzieć, że jak już mamy przed sobą włóczkę bawełnianą i odpowiednie druty, to możemy z nich przygotować wszystko, na co mamy ochotę.